20 uczniów klasy czwartej i szóstej wraz z opiekunami, P. Teresą Filipczak i P. Barbarą Głowacką wybrało się na trzydniową wycieczkę.
17 maja około godziny trzynastej dotarliśmy do Krakowa. Odwiedziliśmy ziejącego ogniem smoka, podziwialiśmy Wawel, dzwon Zygmunta i kościół Mariacki z przepięknym ołtarzem wyrzeźbionym przez Wita Stwosza. W skupieniu wysłuchaliśmy hejnału z Wieży Mariackiej.
Drugiego dnia bawiliśmy się w Parku Rozrywki Energylandia.
19 maja zajrzeliśmy do Wadowic, gdzie wielu z nas zakupiło pyszne kremówki. Następnie zwiedziliśmy założoną w 1248 roku Kopalnię Soli w Bochni. Tutaj, choć kopalnia jest już nieczynna, mogliśmy poznać niezwykle ciężką i niebezpieczną pracę górnika.
Mieszkaliśmy w kowbojskich wozach na terenie ośrodka Western Camp w Zatorze w pobliżu Energylandii. Była to też okazja do spędzenia paru dni z Katią Bloshchanenko, która z początkiem maja przeniosła się do Białej Podlaskiej.
Gdyby nie złośliwość aury, wycieczkę można by uznać za w pełni udaną.
